- rocznica tryumfu zwykłego człowieka i walki o jego godność
Dnia dzisiejszego przypada 106. rocznica rewolucji październikowej, w wyniku której pod przewodnictwem partii bolszewickiej po raz pierwszy w historii ludzkości po władzę sięgnęła znaczna większość społeczeństwa, ludzie pracujący tacy jak ja czy ty, robotnicy i chłopi. Okrzyk ,,dziś niczym, jutro wszystkim my!” z utopijnego, zagrzewającego do boju hasła stał się namacalną rzeczywistością. To, co wydawało się jedynie marzeniem, znalazło się u władzy. Znaczenie tego dziejowego osiągnięcia doceniali także krytyczni wobec bolszewików lewicowcy, tacy jak Róża Luksemburg, która przyznała, że Leninowi należy się szacunek, bo to o czym wcześniej jedynie teoretyzowano, on wcielił w życie.
Dziedzictwem i bezpośrednim skutkiem rewolucji październikowej była budowa socjalizmu począwszy od końca lat 20. Ten system od kapitalizmu różnił się tym, że owoce pracy przynależały nie małej, łapczywie je sobie przywłaszczającej garstce, lecz wszystkim pracownikom. Jeszcze większą jednak różnicę stanowiło to, że z faktu ogólnospołecznej, a nie prywatnej struktury własności, możliwe stało się zorganizowanie życia gospodarczego w sposób zaplanowany, a nie chaotyczny, a praca służyła zaspokajaniu potrzeb nas wszystkich, a nie zachcianek bogaczy. Dzięki temu polepszanie ludzkiego życia stało się znacznie skuteczniejsze, dalece bardziej sprawne i szybkie niż w kapitalizmie. Znalazło to odbicie w rzeczywistości – dotychczas żyjące w skrajnie zacofanych, uwłaczających, bydlęcych, trzecioświatowych warunkach radzieckie masy dostały możliwość godnego, dostatniego życia na miarę człowieka, które to z czasem ciągle się poprawiało. Trzeba także pamiętać, że zdobycze rewolucji nie ograniczały się tylko jedynie do ZSRR, ale przelały się po II WŚ na inne kraje, między innymi nasz.
W kontekście rewolucji październikowej warto także wpleść polski wątek. To bowiem objęcie władzy przez bolszewików umożliwiło Polsce odzyskanie niepodległości. Z jednej strony mieliśmy walczących ze wszech sił o uratowanie dyktatury Romanowów białych, wyznających nacjonalistyczną, imperialną ideologię, zgodnie z którą znajdujące się pod jarzmem carskiego berła narody miały zostać bezwzględnie zrusyfikowane jako część wielkiej Rosji, a ich tendencje niepodległościowe pogrzebane. Z drugiej strony mamy bolszewików z Leninem, autorem stanowiącej jeden z fundamentów współczesnej polityki międzynarodowej tezy o prawie narodów do samostanowienia. Praktycznym wyrazem tej zasady było danie niepodległości szeregom dotychczas więzionych nacji, między innymi Polakom – 29 sierpnia 1918 roku bolszewicy anulowali traktaty rozbiorowe. Wszyscy ,,patrioci”, którzy czczą białe kmioty i plują jadem na Lenina muszą zdawać sobie sprawę z tego, iż ta postawa jest antypolska, a zwycięstwo kontrrewolucji uniemożliwiłoby Polsce powrót na mapę.
Partia bolszewicka jako pierwsza podjęła się wielkiego zadania, jakim była budowa socjalizmu, a więc z racji braku uprzedniego doświadczenia popełniła błędy, w wyniku których odrodził się kapitalizm. Burżuazja wygrała wprawdzie bitwę, ale przegra wojnę! Dla nas doświadczenie WKP(b)/KPZR to dowód na to, że pozornie skazany na porażkę bój o lepszy świat może okazać się zwycięski, a także cenna lekcja, która wskazała nam to co słuszne, ale i równocześnie unaoczniła, jakich błędów należy się wystrzegać. W dzisiejszych czasach sytuacja ruchu robotniczego wydaje się być patowa, ale przecież tak samo było przed ponad stu laty, a jak wiemy te pesymistyczne nastroje rychło ustąpiły miejsca zwycięstwu rewolucji. Wywalczenie socjalizmu jest więc możliwe!
CZAS NA DRUGI, ZWYCIĘSKI PAŹDZIERNIK!
PRACOWNIKU, IDŹ WALCZYĆ O LEPSZE ŻYCIE!
PROLETARIUSZE WSZSYTKICH KRAJÓW, ŁĄCZCIE SIĘ!